I Liga Ogólnopolska   I Liga Krakowska   II Liga Krakowska   IV Liga Krakowska



IV liga Krakowska gr.II

22 kolejka 20.10.2005
PODGÓRZE-KUPCZYK III - Computerland 11:2  

bramki: Podsiadło 5, Oleksyk 2, Biegajło 2, Marszałek, Matyas

skład: A.Janikowski - J.Zawiła, P.Marszałek , P.Matyas , B.Biegajło , W.Oleksyk , T.Podsiadło , R.Zawiła

Efektownym zwycięstwem zakończyliśmy bardzo udany sezon w IV lidze. Mecz miał być formalnością i rzeczywiście taki był. Ekipa Computerlandu nie potrafiła stawić nam skutecznego oporu. Nasi chłopcy pozwalali sobie na indywidualne popisy i sztuczki, czego efektem była stracona bramka na 0-1 :)) Jednak szybko wszystko wróciło do normy i do przerwy na tablicy wyników widniało już 5-1. W drugiej połowie padały dla nas dalsze bramki, natomiast rywale jak zaczęli, tak skończyli - wbili nam gola :)Wielką ochotę na wpisanie się na listę strzelców miał nasz bramkarz A.Janikowski, lecz jego wyjścia do przodu były skutecznie hamowane - jednak w bramce jest dużo lepszy niż w ataku :) Wyróżniającym się zawodnikiem był T.Podsiadło, który zdobył 5 bramek - zarówno silnymi strzałami z dystansu, jak i z szybkiego rozegrania. Po ostatnim gwizdku sędziego mogliśmy się cieszyć z wywalczonego AWANSU DO III LIGI HALOWEJ !!!!!!

Rozgrywki co prawda dobiegły końca, pozostały jeszcze baraże dla drużyn od miejsca 2-4, a naszej drużynie bardzo prestiżowy mecz o MISTRZOSTWO IV LIGI HALOWEJ z liderem grupy I dr. KRAKBET. Mecz ten odbędzie się 8 LISTOPADA o godz. 1900 SERDECZNIE ZAPRASZAMY!!!!!

(Pio)

  Nazwa
drużyny
Ilość
Spotkań
Ilość
Punktów
Bramki
Zdobyte-
Stracone
 
           
  1. PODGÓRZE-KUPCZYK III 22 59 141 : 32  
  2. HUCIARZE 22 58 119 : 46  
  3. SPEED 8 21 46 111 : 59  
  4. WWW.FSHUT.COM 22 46 101 : 74  
  5. DRACONIS 22 38 94 : 55  
  6. TP S.A. 22 36 82 : 77  
  7. CLINTON BOYS 21 26 78 : 79  
  8. STREFA FIT 22 18 88 : 148  
  9. OLD GRZEGÓRZECKI 22 17 67 : 96  
  10. DAVINESS 22 16 68 : 120  
  11. COMPUTERLAND 22 13 67 : 129  
  12. RELAX BODY CLUB 22 8 55 : 121  
           

21 kolejka 13.10.2005
PODGÓRZE-KUPCZYK III - Old Grzegórzecki  10:4  

bramki: Matyas 2, Koza 2, Kotowicz, Biegajło, J.Zawiła, R.Zawiła, P.Marszałek, Podsiadło

skład: A.Janikowski – P.Kotowicz,  P.Marszałek, P.Matyas, J.Zawiła – B.Biegajło, T.Podsiadło, R.Zawiła, M.Koza

Mimo wysokiego zwycięstwa nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Mnożyły się niecelne zagrania w czym zwłaszcza celował J.Zawiła. Bramki traciliśmy po źle wyprowadzanych akcjach – nie miał przy nich za wiele do powiedzenia broniący z kontuzją barku A.Janikowski. Jednak taka gra wystarczyła na „zaawansowaną wiekowo” drużynę oldboyów Grzegórzeckiego. Na 7 minut przed końcem wynik brzmiał 6-4, jednak dodatkowa mobilizacja i ostra reprymenda  Prezesa naszej drużyny  odpowiednio zmotywowała zespół i strzeliliśmy jeszcze kilka bramek. Ozdobą spotkania był gol T.Podsiadły, po strzale którego piłka uderzona z wielką siłą odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. Zwycięstwo w tym spotkaniu drużyna zadedykowała powracającemu do zdrowia liderowi drużyny, Marcinowi Dąbrowskiemu !!!!

Za tydzień w czwartek o g.20:30 w hali KS Grzegórzecki przy ul. Al.Pokoju 16 nasza ekipa rozegra ostania kolejkę w IV lidze halowej  z drużyną Computerland. Interesuje nas tylko zwycięstwo i wierzymy ze po tym spotkaniu będziemy mogli się cieszyć z  upragnionego  AWANSU !!! klasę wyżej. W tabeli  mamy ciągle 1 punkt przewagi nad 2 miejscem. SERDECZNIE ZAPRASZAMY !!!

(Pio)

20 kolejka 06.10.2005
PODGÓRZE-KUPCZYK III - www.fshut.com  2:3   bramki: Gawor, Koza.

Skład: A.Kowalczyk - M.Koza, B.Targosz, W.Oleksyk, M.Hytroś - P.Kosmal, P.Gawor, T.Podsiadło, T.Kwater.

Stało się. Pierwsza porażka w sezonie. Ale nie mogło być inaczej jak praktycznie sami strzeliliśmy sobie wszystkie 3 bramki - wszystkie po indywidualnych błędach. Bramka na 1-0 : M.Koza blokował wychodzącą piłkę na aut bramkarski, przeciwnik mu ją zabrał i gool. Straty udało się szybko odzyskać po dobrze rozegranym rzucie rożnym i strzale z 1 piłki P.Gawora. Druga połowa zaczęła się niepomyślnie. Bramka na 2-1 : rywale wybijali nogą aut, poszła "świeca" do góry, główka (błąd w kryciu B.Targosza)...... i tak znowu musieliśmy odrabiać straty. Chwilę później M.Koza zrehabilitował się za błąd z 1 połowy i mocnym strzałem "ze szpica" wyrównał stan meczu na 2-2. Wydawało się, że takim wynikiem skończy się cały mecz ale..... Bramka na 3-2 : wychodziła piłka na aut boczny, jednak zdążył do niej zawodnik drużyny Fshut, założył "siatkę" naszemu obrońcy M.Hytrosiowi, wyszedł sam na sam i gol. W ostatniej minucie była jeszcze szansa na remis ale w przewadze 2 na 1 pogubił się M.Koza. Każdy mecz można przegrać. Ale nie tak. Jeśli chcemy awansować do wyższej ligi to takie proste błędy jak w dzisiejszym meczu nie mogą się powtórzyć. Zostały 2 mecze, jest tylko 1 punkt przewagi nad 2 miejscem. Dużo czy mało?.....zależy od nas.

(Pio)

18 kolejka 22.09.2005
Strefa Fit - PODGÓRZE-KUPCZYK III  0:7   bramki: Rusoń 2, Radosz 2, Gawor, Hytroś, Kotowicz.

Skład: J.Machlowski - P. Kotowicz, P. Marszałek, P. Gawor, M. Hytroś - J. Zawiła, M. Rusoń, B. Gaweł, D. Radosz

Przeciwnikiem naszym był młody, wybiegany zespół Strefy FIT. Chłopaki są dobrze wyszkoleni technicznie, lecz nie ma to żadnego przełożenia na ich grę zespołową – więcej było indywidualnych popisów niż efektywnych akcji. Natomiast nasza drużyna miała mocniejszy skład w porównaniu do poprzednich meczy i od razu znalazło to odzwierciedlenie w grze jak i w wyniku. Na boisku pojawił się po kontuzji najlepszy strzelec dr. P.Gawor. Do przerwy prowadziliśmy 2-0 przez cały mecz kontrolując to, co się działo na boisku. Po przerwie na skutek zmęczenia rywali i ich „swobodniejszego” podejścia do meczu strzeliliśmy kolejne 5 bramek. Na pochwałę zasługuje cała drużyna, grająca w tym meczu piłkę przemyślaną, ułożoną, a przy okazji skuteczną oraz indywidualnie Michał Rusoń – strzelec 2 bramek, zwykle występujący w II lidze halowej w rezerwach Kupczyka. Cieszy także coraz lepsza gra M. Hytroś oraz P. Marszałek, którzy udanie wkomponowali się w drużynę i w przyszłym sezonie powinni być ważnymi ogniwami w zespole. Do zakończenia rozgrywek pozostały już tylko 4 kolejki i końcówka zapowiada się ciekawie…..

Dzień po meczu dotarła do nas  wiadomość. Borykający się z kontuzją przez całą II rundę nasz lider dr. i ostoja defensywy  M. DĄBROWSKI obecnie przebywa w szpitalu i prawdopodobnie nie ujrzymy go już do końca rozgrywek. Marcinowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!!!!!

(Pio)

17 kolejka 16.09.2005
PODGÓRZE-KUPCZYK III - Daviness  3:0   bramki: Kosmal, Radosz, Jucha.

Skład: Janikowski A. - Gaweł B., Jucha Ł., Marszałek P., Koza M. - Hytroś M., Radosz D., Zawiła M., Kosmal M.

Do meczu z drużyną Daviness przystąpiliśmy świadomie w mocno ekperymentalnym składzie, w którym znalazło się miejsce dla 4 debiutantów (Gaweł, Kosmal, M.Zawiła, Radosz). Dzięki licznej kadrze daliśmy pograć dublerom i młodzieżowcom z podstawowego składu zagrał tylko bramkarz . Na boisku widać było, że chłopaki 1 raz grają ze sobą. Gra nam się nie za bardzo kleiła, ale na słabą drużynę Daviness to wystarczyło. Na przerwę schodziliśmy z wynikiem 2-0 po ładnym strzale z dystansu P. Kosmala i solowej akcji P. Marszałka wykończonej przez D. Radosza. W 2 części meczu bramkę na 3-0 zdobył ślicznym strzałem w samo okienko Ł. Jucha i wydawało się, że już jest po meczu. Jednak w wyniku szybko złapanych fauli przeciwnicy mieli okazję do zmiany wyniku – mieli 2 rzuty karne, jednak zostały one pewnie obronione przez dobrze broniącego w całym meczu A. Janikowskiego. Zdobyliśmy pewnie kolejne trzy punkty zawdzięczając bramkarzowi spokój z tylu a mimo licznych braków w składzie niezłą siłe ofensywną. Młodzieżowcy jednak musza trochę popracować aby myśleć o grze w wyższej klasie! Bardzo interesująco zapowiada się nasze następne spotkanie z  STREFA FIT która zapewne ma bardzo duże ambicje "utrzeć nosa" liderowi. Bardzo liczymy na powrót do zespołu po kontuzjach paru zawodników a głownie lidera drużyny M. Dąbrowskiego ....

(Pio)

16 kolejka 08.09.2005
Clinton Boys - PODGÓRZE-KUPCZYK III  5:6   bramki:
Biegajło 2, Kwater, Kotowicz, Hytros, Marszałek.

Skład: Janikowski Adrian - Kotowicz Piotr, Zawiła Jan, Kwater Tomasz, Biegajło Bartłomiej, Marszałek Paweł, Hytros Mariusz, Koza Marek.

Po serii ciężkich meczy z czołówką tabeli ten mecz miał być lekki i przyjemny. I taki był do przerwy - prowadziliśmy 2-1 cały czas kontrolując przebieg meczu, grając na luzie. Taka gra zemściła się w 2 połowie, za szybko drużyna uwierzyła że zdobyła 3 punkty. Notowaliśmy dużo strat z przodu, a i gra bramkarza Adriana w tym meczu nie była najlepsza. Niespodziewanie na 1 min 20 sek przed końcem przegrywaliśmy 5-4. Jednak pełna mobilizacja i ambicja pozwoliła nam, po bramkach Marszałka i Biegajły, wygrać ten mecz 6-5. Miało być lekko, łatwo i przyjemnie..... nie było. Mam nadzieję, że w następnych meczach takich horrorów nie będzię...

(Pio)