7 miejsce na zakończenie sezonu
W ostatniej kolejce ekstraklasy polskiej ligi futsalu Kupczyk na własnym parkiecie efektownie pokonał zespół TPH Polkowice 7:4 (3:2) i zajął ostatecznie 7 miejsce w sezonie 2009/2010 ekstraklasy Polskiej Ligi Futsalu. Tytuł Mistrza Polski zdobyła drużyna Akademii FC Pniewy. Ekstraklasę opuszczą zespoły KS Marwit i Gwiazda.
Kupczyk Darkomp Kraków - TPH Polkowice
7 : 4 (3 : 2)
bramki dla Kupczyka: Zając, Filipczak (5), Jamróz
bramki dla TPH: Nowakowski (2), Jędrzejewski (2)
skład Kupczyka: Augustyn, Smagowicz - Zagata, Filipczak, Jamróz, Badoń, Słupek, Zając, Mączyński, Kępa, Salamon, Pituła
skład TPH: Wójtowicz, Duda - Potocki, Wieczorek, Koryciński, Dunavaev, Różycki, Nowak, Jędrzejewski, Nowakowski, Dudka, Urbaniak
Krakowianie znakomicie rozpoczęli to spotkanie. Już po 11 minutach prowadzili 3:0 i wydawało się, że odniosą łatwe zwycięstwo na zakończenie ligowych rozgrywek. Już w 2 minucie po wymianie podań z Salamonem, na 1:0 z prawej strony pola karnego trafił Zając. Salamon mógł także być asystentem przy drugim golu, ale po jego znakomitym podaniu, w sytuacji sam na sam z bramkarzem tylko w słupek trafił Filipczak. Sytuacja była doskonała, ale kto Filipczakowi będzie pamiętał to pudło po tym, co ten zawodnik "nabroił" w dalszej części meczu. A zapamiętają go na długo zwłaszcza goście. W 6 minucie zawodnik ten ze stoickim spokojem obiegł pole karne polkowiczan po obwodzie i przymierzył idealnie po długim rogu podwyższając prowadzenie Kupczyka. Na 3:0 trafił nie kto inny, tylko Filipczak. Tym razem szybki kontratak zainicjował Zając, wyłożył znakomicie piłkę nadbiegającemu "Filipowi", a ten tym razem tylko dopełnił formalności.
Zawodnicy pod wodzą Roberta Nazarewicza pewnie i szybko objęli wysokie prowadzenie i zamiast kontrolować już przebieg spotkania, w drużynie coś się zacięło. Tajemniczą niemoc krakowian kibice odczuli tylko i wyłącznie w... 13 minucie meczu. Pierwszy sygnał polkowiczan zobaczyliśmy w 20. sekundzie 13. minuty. Potwornie silnym uderzeniem z rzutu wolnego zmasakrować rękawice Augustyna próbował Nowakowski ale golkiper zdołał sparować futbolówkę. W 23 sekundy później filigranowy Nowakowski nie miał już litości. Dysponujący atomowym uderzeniem zawodnik TPH poprzetrącał żołądek Słupkowi kolejnym bombowym uderzeniem z rzutu wolnego i jak gdyby nigdy nic dopadł do piłki po raz drugi i tym razem dla niepoznaki, subtelną podcinką przelobował stojących w polu karnym zawodników posyłając piłkę do bramki. Krakowianie nie ustawili jeszcze szyków obronnych po wznowieniu gry, a stracili kolejnego gola. Tym razem akcję zainicjował golkiper gości, a do siatki Augustyna trafił Jędrzejewski. Przyjezdni nieoczekiwanie podgonili wynik i na parkiecie rozgorzała walka o panowanie nad sytuacją. Kupczyk nie dał się już zaskoczyć i mimo przegranego pojedynku Jędrzejewskiego z Augustynem, to miejscowi w końcówce byli bliżsi powiększenia swojego dorobku bramkowego. W 18 minucie Zając obił poprzeczkę bramki Wójtowicza, a w ostatniej minucie pierwszej odsłony sternik bramki TPH odważną interwencją przerwał groźną kontrę zainicjowaną dalekim wyrzutem piłki przez Augustyna ale wybił piłkę sprzed nosa Zagacie tak, że ta trafiła pod nogi Filipczaka, któremu jednak nie udało się precyzyjnie przelobować golkipera TPH. Do przerwy zatem 3:2 dla Kupczyka.
Minimalne rozmiary strat natchnęły gości do postawienia wszystkiego na jedną szalę. Polkowiczanie drugą odsłonę rozpoczęli z dużym rozmachem. Augustyn w poważnych opałach był kilka razy. Szczególnie aktywni w tym fragmencie meczu byli Nowakowski i Różycki ale krakowianie przetrzymali ten krótki szturm przeciwnika i w 23 minucie za sprawą Filipczaka udało się odciążyć na chwilę defensywę gospodarzy. Niepokorny tego dnia Filipczak wyprowadził kontratak zagrywając do narożnika boiska do Zająca, a ten wypatrzył nadbiegającego prawą flanką Salamona i ten ostatni w tylko sobie znany sposób mając przed sobą pustą bramkę, trafił tylko w słupek. Miejscowi dopięli jednak swego. Nie da się jednak ukryć, że ciężar gry na swoje barki wziąć musiał Filipczak, który w zastępstwie za kontuzjowanego Kossaka, przywdział opaskę kapitana. I jak na kapitana przystało, Filipczak pociągnął swój zespół do zwycięstwa i to w wielkim stylu. W 24 minucie otrzymał od Zagaty prostopadłe podanie z głębi pola i kapitan krakowian efektowną podcinką przedłużył lot piłki kierując ją ponad głową Wójtowicza wprost do siatki TPH. Goście nie dawali się jednak zdominować.
Kupczyk wciąż cofnięty do defensywy czekał na swoje szanse ale i rywale potrafili skutecznie zagrażać bramce Augustyna. Szczególnie niebezpiecznie zrobiło się w 27 minucie. Po podaniu Nowakowskiego, dwukrotnie przed szansą stawał Urbaniak ale Augustyn zachował zimną krew i ryzykownymi manewrami wygarniał piłkę rywalowi spod nóg we własnym polu karnym. Dwie minuty potem po indywidualnej akcji Dunavaeva, Augustyna oszukał w końcu Jędrzejewski i goście znów nawiązali kontakt bramkowy. Końcowe fragmenty należały już jednak do Filipczaka, który niczym wytrawny bokser skrupulatnie punktował przeciwnika. W 34 minucie zaskoczył Wójtowicza uderzeniem w krótki narożnik bramki, a cztery minuty potem po podaniu Badonia, Wójtowicza pokonał nie do końca czystym uderzeniem z lewej strony pola karnego (7:4). Wcześniej, gola na 6:4 zdobył Jamróz wykańczając ofiarną akcję młodziutkiego Mączyńskiego.
Kupczyk zakończył sezon ligowy efektownym zwycięstwem i to odniesionym między innymi dzięki fantastycznej dyspozycji strzeleckiej Filipczaka. Krakowianie zajęli ostatecznie siódme miejsce w rozgrywkach, które po wygranej z TPH wywalczyli dzięki porażce Clearexu z jak się okazało nowym Mistrzem Polski - Akademią Pniewy.
[źródło: Futbol Małopolska]
Tabela po 22 kolejce Ekstraklasy Polskiej Ligi Futsalu:
lp. | zespół | ilość spotkań |
ilość punktów |
z - r - p | stosunek bramek |
różnica bramek |
1 | Akademia Futsal Club | 22 | 51 | 17-0-5 | 91-42 | 49 |
2 | Hurtap Łęczyca | 22 | 49 | 15-4-3 | 97-47 | 50 |
3 | FC Nova Katowice | 22 | 47 | 15-2-5 | 92-53 | 39 |
4 | Rekord Bielsko Biała | 22 | 44 | 13-5-4 | 94-63 | 31 |
5 | Pogoń 04 Szczecin | 22 | 31 | 8-7-7 | 69-65 | 4 |
6 | AZS Grembach Zgierz | 22 | 28 | 9-1-12 | 74-94 | -20 |
7 | Kupczyk Darkomp Kraków | 22 | 28 | 8-4-10 | 72-84 | -12 |
8 | Clearex Chorzów | 22 | 26 | 7-5-10 | 56-72 | -16 |
9 | TPH Polkowice | 22 | 21 | 7-0-15 | 68-100 | -32 |
10 | GKS Jachym Tychy | 22 | 19 | 5-4-13 | 53-82 | -29 |
11 | Gwiazda Ruda Śląska | 22 | 18 | 6-0-16 | 52-89 | -37 |
12 | KS Marwit Toruń | 22 | 16 | 4-4-14 | 56-83 | -27 |
W tym miejscu mogą Państwo skomentować opisane wydarzenie. Komentarze są moderowane - publikacja do 48h. Uprzejmie informujemy, że treści niezgodne z polskim prawem, wulgarne lub obraźliwe dla kibiców, zawodników oraz przedstawicieli klubów nie będą publikowane.
... [ ...]
...
Tutaj jest miejsce na Twoją reklamę.
Napisz do nas.