Remis z Clearexem
W 17 kolejce Ekstraklasy Polskiej Ligi Futsalu Kupczyk podejmował zespół Clearexu Chorzów. Gol na 19 sekund przed końcem meczu przyniósł Kupczykowi remis w tym meczu.
Kupczyk Darkomp Kraków - Clearex Chorzów
3 : 3 (0 : 2)
bramki dla Kupczyka: Słupek, Czech, Zagata
bramki dla Clearexu: Szłapa, Slonina M., Słonina P.
skład Kupczyka:
Augustyn, Kocot - Zagata, Filipczak, Kossak, Jamróz, Czech, Słupek, Mączyński, Zając, Kępa, Salamon
skład Clearexu: Pstrusiński, Waszka - Borowski, P.Słonina, Piasecki, Salisz, Szłapa, Łuszczek, M.Słonina, Hajnc, Włodarek, Grudzień
Kupczyk fatalnie rozpoczął i zakończył pierwszą połowę tego spotkania. Już w 42 sekundzie po szarży Piotra Słoniny prawą stroną boiska i dośrodkowaniu w pole karne, prowadzenie chorzowianom dał Szłapa. Niefortunna była także końcówka pierwszej części, kiedy to nikt nie przerwał akcji przedzierającego się środkiem boiska Szłapy i po jego lekkim uderzeniu z 5 metrów i interwencji Augustyna, piłkę do siatki z ostrego kąta wepchnął Michał Słonina. Krakowianie przegrywali wyraźnie po pierwszej połowie ale i zagrali tę część meczu nienajlepiej.
Podopieczni Roberta Nazarewicza próbowali narzucić swoje tempo gry i choć długimi chwilami oblegali połowę chorzowian, niewiele z tego wynikało. Okazji bramkowych jednak nie brakowało. Już w 3 minucie fantastycznym refleksem popisał się Pstrusiński odbijając piłkę po strzale Zająca z najbliższej odległości. Golkiper chorzowian w opałach był także w 8 minucie kiedy to Kępa z Czechem rozklepali defensywę rywala, ale ten drugi przegrał pojedynek z bramkarzem. Groźnie kontratakowali przyjezdni. Bardzo aktywny był Szłapa który w 13 minucie wypracował okazję strzelecką Włodarkowi, ale ten minimalnie spudłował celując w dalszy narożnik bramki Augustyna. Podobny finał miała kolejna akcja Szłapy, tym razem wykańczana przez niego samego. Na 64 sekundy przed zakończeniem pierwszej części gry, Michał Słonina zdobył bramkę "do szatni" i Clearex z okazałą zaliczką przystępował do drugiej odsłony sobotniego widowiska.
Krakowianie konsekwentnie starali się narzucić swój styl gry przeciwnikowi i po przerwie podopiecznym Roberta Nazarewicza udało się to osiągnąć. Bardzo agresywnie i presingiem atakująca rywala już na jego połowie drużyna Kupczyka przyparła do muru ekipę trenera Wolnego. Jeszcze na samym początku Michał Słonina i Włodarek pogrozili palcem Augustynowi, ale kolejne minuty należały już do miejscowych. W roli głównej wystąpił Michał Słupek, który w 24 minucie szarżował prawą stroną boiska i chytrym uderzeniem zaskoczył Pstrusińskiego posyłając piłkę do siatki w krótki narożnik jego bramki. Trzy minuty potem Słupek mógł doprowadzić do remisu, ale po potężnym uderzeniu Zająca z rzutu wolnego i niezbyt pewnej interwencji Pstrusińskiego, zdezorientowany nieco Słupek odbił tylko nieświadomie piłkę głową stojąc metr od bramki. W 31 minucie zapanowała radość na ławce rezerwowych krakowian. Z kornera dośrodkował Czech, a po uderzeniu Filipczaka w krótki róg zatrzepotała boczna siatka bramki chorzowian. Radość była jednak przedwczesna, bo futbolówka trafiła w siatkę od zewnętrznej strony bramki. Najlepszą okazję, krakowianie mieli w 32 minucie, kiedy to Czech znakomicie dograł do stojącego metr od bramki Słupka, ale ten zbyt długo zwlekał ze strzałem i po sporym zamieszaniu w polu bramkowym oraz kilku rykoszetach piłka ostatecznie opuściła plac gry obok bramki Clearexu. Dwie minuty potem padł jakże mozolnie przez gospodarzy wypracowany gol. Środkiem boiska przedzierał się Kossak, wypatrzył na lewej stronie pola karnego Słupka, a ten wyłożył "patelnię" nadbiegającemu Czechowi i na tablicy wyników mieliśmy remis.
Chorzowianie kontrowali rzadko ale też było niebezpiecznie. Augustyn wygrywał jednak pojedynki sam na sam z Michałem Słoniną i Łuszczkiem. W 37 minucie miały miejsce chyba najważniejsze wydarzenia meczu. Najpierw po znakomitym podaniu Kossaka, stuprocentową okazję zaprzepaścił Zając, a chwilę potem po faulu i czerwonej kartce (za drugą żółtą), z boiska wyleciał Jamróz. Krakowianie grali więc w osłabieniu liczebnym. I to, odmieniło losy końcówki spotkania. Chorzowianie stłamsili gospodarzy pod ich polem karnym i już po 43 sekundach gry w przewadze, wyszli na prowadzenie. Niemal całe boisko z piłką przebiegł Włodarek i nie zatrzymany przez nikogo wyłożył ją Piotrowi Słoninie, który dopełnił jedynie formalności. Chorzowianie byli w siódmym niebie. Nie mieli za wiele do powiedzenia w drugiej połowie i stracili całą zaliczkę z pierwszej odsłony. W końcówce uśmiech losu sprawił, że Clearex odzyskał prowadzenie. Jak się jednak okazało, goście nie utrzymali tej skromnej zaliczki do końca meczu. Na 19 sekund przed końcem, w nieco szczęśliwych okolicznościach, na listę strzelców wpisał się Zagata, który tym samym uratował krakowianom jeden punkt. Napastnik Kupczyka dośrodkowywał z końcowej linii boiska, w polu karnym powstało spore zamieszanie i szukający w gąszczu nóg obrońców piłki Pstrusiński niefortunnie odbił ją posyłając do własnej bramki.
[tekst i foto: Futbol Małopolska]
Tabela po 16 kolejce Ekstraklasy Polskiej Ligi Futsalu:
lp. | zespół | ilość spotkań |
ilość punktów |
z - r - p | stosunek bramek |
różnica bramek |
1 | Akademia Futsal Club | 17 | 42 | 14-0-3 | 75-32 | 43 |
2 | FC Nova Katowice | 17 | 38 | 12-2-3 | 73-45 | 28 |
3 | Hurtap Łęczyca | 17 | 38 | 12-2-3 | 81-37 | 44 |
4 | Rekord Bielsko Biała | 17 | 33 | 10-3-4 | 69-49 | 20 |
5 | Pogoń 04 Szczecin | 17 | 27 | 7-6-4 | 53-46 | 7 |
6 | Clearex Chorzów | 17 | 25 | 7-4-6 | 44-49 | -5 |
7 | AZS Grembach Zgierz | 17 | 25 | 8-1-8 | 61-69 | -8 |
8 | Kupczyk Darkomp Kraków | 17 | 20 | 6-2-9 | 49-66 | -17 |
9 | GKS Jachym Tychy | 17 | 14 | 4-2-11 | 38-61 | -16 |
10 | TPH Polkowice | 17 | 12 | 4-0-13 | 48-74 | -26 |
11 | KS Mawit Toruń | 17 | 11 | 3-2-12 | 38-67 | -29 |
12 | Gwiazda Ruda Śląska | 17 | 9 | 3-0-14 | 36-70 | -34 |
W tym miejscu mogą Państwo skomentować opisane wydarzenie. Komentarze są moderowane - publikacja do 48h. Uprzejmie informujemy, że treści niezgodne z polskim prawem, wulgarne lub obraźliwe dla kibiców, zawodników oraz przedstawicieli klubów nie będą publikowane.
... [ ...]
...
Tutaj jest miejsce na Twoją reklamę.
Napisz do nas.