Wysoka porażka z Jachymem
Sobotnie spotkanie 13 kolejki ekstraklasy Polskiej Ligi Futsalu pomiędzy Kupczykiem Darkomp Kraków a GKS Jachym Tychy zakończył się wysoką porażką naszej drużyny 1:5.
Kupczyk Darkomp Kraków - GKS Jachym Tychy
1 : 5 (1 : 3)
bramki dla Kupczyka: Leśniak
bramki dla GKS: Myszor (3), Stasiak, Trojanowski
skład Kupczyka: Smagowicz, Augustyn - Zagata, Filipczak, Leśniak, Kossak, Jamróz, Czech, Słupek, Kępa, Salamon, Pituła
skład GKS: Krzyśka, Dłużniewski - Trojanowski, Myszor, Harazim, Wiewióra, Kubica, Adamczyk, Fijoł, Stasiak, Wachewicz
Krakowski Kupczyk zaprzepaścił znakomitą okazję by znacząco oddalić się od strefy spadkowej. Podopieczni Roberta Nazarewicza mieli za zadanie wygrać z tyszanami różnicą trzech bramek by uciec Jachymowi w tabeli i na wszelki wypadek zapewnić sobie lepszy bilans spotkań bezpośrednich. Wszelkie plany okazały się jednak daremne, Kupczyk momentami osiągał zdecydowaną przewagę, ale to tyszanie byli bezwzględni w ataku i jak najbardziej zasłużenie wywieźli z Krakowa komplet punktów. Bohaterem przyjezdnych okazał się Myszor, który pokazał kilka efektownych akcji i hattrikiem pozbawił jakichkolwiek złudzeń na zwycięstwo drużynę Kupczyka.
Po raz pierwszy dał o sobie znać już w 2 minucie kiedy to jednym zwodem minął kolejno trzech rywali, ale gdy wypracował sobie idealną do otworzenia wyniku sytuację - nieczysto trafił piłkę i ta zatrzymała się na słupku bramki Smagowicza. Szybko odpowiedzieli miejscowi ale po dośrodkowaniu Leśniaka, piłki tuż przed bramką nie sięgnął Salamon. Myszor nie pozwolił jednak o sobie zapomnieć. Już w kolejnej akcji po znakomitym przekątnym podaniu Adamczyka, tyski snajper zgubił krycie dwóch przeciwników i potężnym uderzeniem z 8 metrów dał prowadzenie Jachymowi. W 10 minucie padł drugi gol, tym razem po znakomicie schematycznie rozegranej akcji gospodarzy. Czech zagrywał prostopadle do narożnika boiska, stamtąd centrował Salamon i Leśniak z najbliższej odległości nie spudłował. Potem jeszcze bliscy pokonania Krzyśki byli Kępa i Zagata, ale obaj minimalnie pudłowali. Pierwsza połowa była dość wyrównana, a obu ekipom tylko kilkakrotnie udało się poważniej zagrozić bramce rywala.
Tyszanie po kilku okazjach w pierwszych minutach meczu, zaatakowali ponownie tuż przed przerwą i nie dość, że w nieco szczęśliwych okolicznościach, to jeszcze dwukrotnie zdołali pokonać Smagowicza. W 18 minucie z kornera piłkę przed pole karne posłał Wachewicz, a nadbiegający Myszor wrzucił ją na długi słupek tyle tylko, że ta odbiła się po drodze od Czecha i obok kompletnie zaskoczonego tym rykoszetem Smagowicza - wtoczyła się do siatki. Jakby tego było mało, tyszanie jeszcze w 20 minucie zdążyli pogrążyć krakowian. Spore ryzyko podjął tym razem Smagowicz, ale Stasiak okazał się sprytniejszy i uprzedził krakowskiego bramkarza na 12 metrze od bramki podcinając ją nad sternikiem krakowskiej bramki. Asystę przy tym golu zaliczył Adamczyk.
Po dość wyrównanej pierwszej połowie, w drugiej inicjatywę przejął zespół Kupczyka. Uspokojeni rezultatem z pierwszej odsłony tyszanie nie forsowali tempa pozwalając krakowianom na obleganie swojej połowy boiska. Kupczyk stworzył tylko kilka bramkowych okazji, ale były wśród nich te doskonałe, których jednak podopieczni Roberta Nazarewicza nie potrafili wykorzystać. Drugą połowę, znów od popisowej akcji rozpoczął Myszor, który przez blisko pół minuty nie dał sobie odebrać piłki, a swoją szarżę zwieńczył idealnym dośrodkowaniem do Trojanowskiego, który jednak posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. W odpowiedzi, w poważnych opałach znalazł się Krzyśka. Po udanej interwencji Smagowicza niemal na połowie boiska, piłkę otrzymał w narożniku boiska Leśniak. Po jego wrzutce w pole karne do Salamona, Krzyśka na spółkę z jednym z obrońców powstrzymali dwukrotnie dobijającego napastnika miejscowych. Kolejne minuty to szturm na bramkę Krzyśki. Z najbliższej odległości po podaniu Czecha uderzał Salamon ale po rykoszetach od obrońców piłkę minimalnie minęła cel. Chwilę potem pokazał się na parkiecie Słupek i już pierwsza jego akcja mogła przynieść krakowianom gola. Po minięciu trzech zawodników przeciwnika, dośrodkował na długi słupek do Filipczaka, ale ten minął się z futbolówką tylko strasząc sternika bramki GKS.
Kupczyk stwarzał kolejne bramkowe okazje ale za nic nie potrafił ich wykorzystać. W 26 minucie szczęścia próbował Filipczak strzelając zza gąszczu nóg rywala w polu karnym. Zasłonięty zupełnie Krzyśka zdołał sparować piłkę, ale dobić jej z najbliższej odległości nie udało się Słupkowi. Na koniec Czech wyłożył piłkę Filipczakowi, ale tego powstrzymał w ostatniej chwili tyski defensor kierując piłkę na rzut rożny. Goście, choć przez większość drugiej odsłony nie zagrażali Kupczykowi, potrafili jeszcze zdecydowanie powiększyć swój dorobek bramkowy. Ofensywnie nastawiony Kupczyk zapominał zupełnie o grze obronnej i w łatwy sposób dał Jachymowi rozstrzygnąć ostatecznie losy spotkania. W 33 minucie hattrika skompletował Myszor. Po szybkim kontrataku, pozostawieni w zasadzie bez opieki Trojanowski z Myszorem zrobili co do nich należy. Robert Nazarewicz nie miał wyjścia. W rolę lotnego bramkarza wcielił Filipczaka i krakowianie postawili wszystko na jedna kartę już na 5 minut przed końcem spotkania. Szybko jednak okazało się, że gospodarze sprezentowali rywalowi kolejną bramkę. Już po 30 sekundach gry w przewadze miejscowi stracili piłkę, a Trojanowski precyzyjnym lobem z 15 metrów ustalił wynik meczu.
[tekst i foto: Futbol Małopolska ]
Tabela po 13 kolejce Ekstraklasy Polskiej Ligi Futsalu - sezon 2009/2010
lp. | zespół | ilość spotkań |
ilość punktów |
z - r - p | stosunek bramek |
różnica bramek |
1 | Akademia Futsal Club | 13 | 30 | 10-0-3 | 58-26 | 32 |
2 | Rekord Bielsko Biała | 13 | 27 | 8-3-2 | 57-40 | 17 |
3 | Hurtap Łęczyca | 13 | 26 | 8-2-3 | 56-32 | 24 |
4 | FC Nova Katowice | 11 | 23 | 7-2-2 | 46-26 | 20 |
5 | Pogoń 04 Szczecin | 13 | 23 | 6-5-2 | 42-33 | 9 |
6 | Clearex Chorzów | 12 | 21 | 6-3-3 | 29-23 | 6 |
7 | AZS Grembach Zgierz | 12 | 19 | 6-1-5 | 42-51 | -9 |
8 | Kupczyk Darkomp Kraków | 13 | 13 | 4-1-8 | 37-53 | -16 |
9 | GKS Jachym Tychy | 12 | 11 | 3-2-7 | 34-39 | -5 |
10 | Gwiazda Ruda Śląska | 13 | 9 | 3-0-10 | 29-52 | -23 |
11 | KS Mawit Toruń | 12 | 7 | 2-1-9 | 25-49 | -24 |
12 | TPH Polkowice | 13 | 6 | 2-0-11 | 31-62 | -31 |
W tym miejscu mogą Państwo skomentować opisane wydarzenie. Komentarze są moderowane - publikacja do 48h. Uprzejmie informujemy, że treści niezgodne z polskim prawem, wulgarne lub obraźliwe dla kibiców, zawodników oraz przedstawicieli klubów nie będą publikowane.
... [ ...]
...
Tutaj jest miejsce na Twoją reklamę.
Napisz do nas.