Czerwone kartki w półfinale play-off KLF
W pierwszym półfinałowym pojedynku w KLF, Kupczyk po dramatycznej dogrywce pokonał Akropol 4:3. Mecz był bardzo zacięty. Dwóch zawodników Akropolu ujrzało czerwone kartki.
Kupczyk Darkomp - Akropol Awiteks
2 : 2 (2 : 1)
dogrywka 1:0
bramki dla Kupczyka: Kossak, Filipczak, Mączyński
bramki dla Akropolu: Kępski, Rusin
skład Kupczyka: Augustyn, Smagowicz - Zagata, Leśniak, Kossak, Seweryn, Mączyński, Czech, Słupek, Badoń, Filipczak, Jamróz.
skład Akropolu: Szymacha - W.Pituła, M.Pituła, Wróbel, Kępski, M.Rusin, A.Rusin, Kwater, Kryger
Stan rywalizacji do 2 zwycięstw: 1-0
Akropol rozpoczął mecz z dużym rozmachem. Już w 35 sekundzie gry po szybkiej akcji Kępskiego, w doskonałej sytuacji znalazł się Wróbel, ale Augustyn nakrył piłkę ciałem. W 2 minucie goście byli już skuteczniejsi. Kępski ponownie zainicjował akcję ale tym razem sam ją wykończył. Zwodził kolejnych zawodników markując uderzenie i w końcu zdecydował się kopnąć w kierunku bramki Augustyna. Piłka wpadła do bramki tuż pod poprzeczką. Gol osłabił ofensywny zapał Akropolu i Kupczyk zaatakował rywala pressingiem. Mało brakowało, a taktyka ta przyniosłaby skutek w 11 minucie kiedy to fatalnie do przeciwnika we własnym polu karnym podał A.Rusin, ale potężne uderzenie Filipczaka powstrzymał czujny Szymacha. Akropol ogólnie jednak bardzo dobrze bronił dostępu do własnej bramki i podopieczni Roberta Nazarewicza sporadycznie dochodzili do sytuacij bramkowych. Wystarczyło to jednak, by na przerwę schodzić z prowadzeniem. W 12 minucie po podaniu Czecha, bramkę Szymachy storpedował Leśniak, ale i tym razem golkiper gości przeniósł piłkę nad poprzeczkę. W 17 minucie w wyniku zgromadzenia pięciu przewinień, Kossak stanął przed szansą na doprowadzenie do remisu z przedłużanego karnego. Z okazji skorzystał skrzętnie i wydawało się, że pierwsza połowa prowadzona jednak pod dyktando Kupczyka - zakończy się remisem. Tak się jednak nie stało, bowiem w nieco kontrowersyjnych okolicznościach dosłownie równo z syreną do siatki Szymachy trafił Filipczak. Sędziowie zgodnie jednak gola uznali i Kupczyk mógł w drugiej połowie skupić się przede wszystkim na defensywie.
Tak też właśnie wyglądała druga odsłona. Akropol przejął inicjatywę, ale przez pierwsze 10 minut pod obiema bramkami wiało nudą. Emocje rosły dopiero od 30 minuty spotkania. Wtedy to Kryger znakomicie obsłużył stojącego tyłem do bramki M.Pitułę prostopadłym podaniem, a napastnik Akropolu zgubił krycie i strzelił z najbliższej odległości. Smagowicz był jednak na posterunku. Golkiper Kupczyka nie miał jednak wiele do powiedzenia 3 minuty potem, kiedy to A.Rusin z 15 metrów kompletnie zaskoczył rywala kapitalnym uderzeniem w samo okienko bramki i było 2:2. Goście szli za ciosem i stwarzali kolejne okazje. W 34 minucie po dośrodkowaniu Kwatera przed idealną szansą stanął zaskoczony nieco tym podaniem M.Pituła i nie zdołał skierować piłki do siatki z najbliższej odległości. Za głowę piłkarze Akropolu chwytali się też w 36 minucie, kiedy to po podaniu A.Rusina z rzutu wolnego, w poprzeczkę trafił Kwater. Mecz w regulaminowym czasie gry zakończył się remisem i aby wyłonić zwycięzcę pierwszego pojedynku potrzebna była dogrywka.
W dogrywce emocji także nie zabrakło. W 43 minucie z boiska za czerwoną kartkę wyleciał Kwater (wcześniej ten sam los spotkał siedzącego na ławce rezerwowych W.Pitułę) i Akropol kolejne 2 minuty musiał grać w liczebnym osłabieniu. Kupczyk starał się ten fakt wykorzystać i przycisnął rywala stwarzając podczas gry w przewadze jednak tylko jedną sytuację. W 44 minucie po podaniu Leśniaka i dośrodkowaniu Słupka z zerowego kąta, piłki na 2 metrze od bramki nie sięgnął nadbiegający Czech. Kupczyk, choć już po okresie gry w przewadze i w dodatku w ostatniej minucie dogrywki - rozstrzygnął losy tego pojedynku na swoją korzyść. "Złotego gola" (dogrywka w myśl przepisów KLF kończy się "złotym golem") zdobył Mączyński trącąjąc sprytnie piłkę po strzale/dośrodkowaniu Filipczaka na długi słupek.
[tekst, foto: Futbol Małopolska ]
W tym miejscu mogą Państwo skomentować opisane wydarzenie. Komentarze są moderowane - publikacja do 48h. Uprzejmie informujemy, że treści niezgodne z polskim prawem, wulgarne lub obraźliwe dla kibiców, zawodników oraz przedstawicieli klubów nie będą publikowane.
... [ ...]
...
Tutaj jest miejsce na Twoją reklamę.
Napisz do nas.