Z Polkowicami 3 punkty

Kupczyk Darkomp wygrał wyjazdowe spotkanie z TPH Polkowice. Był to ostatni mecz naszej drużyny w rundzie jesiennej.

bramki dla Kupczyka: Czech (2), Mączyński (2)
bramki dla TPH: Jędrzejewski, Nowak

Gospodarze grali wysoko co wykorzystała krakowska ekipa raz po raz groźnie kontratakując. Piłkarze Kupczyka oddali pierwszy strzał już w siódmej sekundzie meczu. Piłka minęła bramkę gospodarzy w bezpiecznej odległości. Podobna sytuacja miała miejsce chwilę później, jednak tym razem piłkę minimalnie nad bramką posłał Marek Dudka. Wynik mógł otworzyć się w 8 minucie, kiedy to zawodnicy Kupczyka przedarli się w pole karne TPH i strzelili w kierunku bramki. Piłka odbiła się jednak od słupka i wypadła na aut. Kilka minut później słupek wybronił gospodarzy po raz kolejny. Cztery minuty przed przerwą Kupczyk wyprowadził zabójczą kontrę i po strzale Marcina Czecha Wójtowicz musiał wyciągać piłkę z bramki. Dokładnie minutę później sytuacja powtórzyła się, ale tym razem egzekutorem był Dominik Mączyński. W trakcie jednej z akcji gości kontuzji nabawił się Grzegorz Walaszkiewicz. Piłkarz prawdopodobnie doznał skręcenia stawu skokowego. Do końca pierwszej odsłony meczu wynik na tablicy już się nie zmienił i piłkarze schodzili z parkietu przy dwubramkowym prowadzeniu Kupczyka Kraków.

W drugiej połowie TPH nie wykorzystało dwóch przedłużonych rzutów karnych. Polkowiczanie przycisnęli rywala do własnego pola karnego i nie dawali wytchnienia Robertowi Augustynowi. Wiele stałych fragmentów gry i okazji do strzelenia gola nie przyniosły jednak żadnych rezultatów. Za to w 25 minucie spotkania kibice zgromadzeni w hali mieli po raz trzeci pokaz szybkiej kontry Kupczyka, po której wynik podwyższył się o jednego gola. Autorem trafienia do bramki TPH był ponownie Dominik Mączyński. Radość przyjezdnych nie trwała zbyt długo, bo po zamieszaniu przed bramką Augustyna wysoką piłkę otrzymał Sebastian Jędrzejewski i głową skierował ją do bramki Kupczyka.

Pierwsze trafienie podbudowało polkowiczan, a kibice oczekiwali, że na hali stanie się cud. Krok w tym kierunku wykonał Grzegorz Nowak, który silnym uderzeniem pokonał golkipera gości w 30 minucie meczu. Mocny strzał w długi róg był praktycznie nie do wybronienia, biorąc pod uwagę fakt, że Nowak oddawał go z okolic siódmego metra. Bramka na remis mogła paść trzy minut przed końcem spotkania. Wówczas za szósty faul piłkarzy spod Wawelu arbiter podyktował przedłużony rzut karny. Do piłki podbiegł Grzegorz Nowak, ale piłka po jego strzale powędrowała wysoko ponad poprzeczką. Po wznowieniu gry zawodnicy Kupczyka wyprowadzili ponownie kontratak i Marcin Czech wyegzekwował swoim strzałem czwartą bramkę. Szkoleniowiec Polkowic zareagował błyskawicznie wprowadzając na boisko bramkarza lotnego, w rolę którego wcielił się Sebastian Jędrzejewski. Po 60 sekundach od trafienia gości sędziowie dopatrzyli się kolejnego faulu. Tym razem przed szansą zdobycia gola stanął Adrian Jędrzejewski, ale piłkarz wykonał identyczny strzał, jak Grzegorz Nowak i piłka powędrowała nad bramką.  -

[tekst, foto: www.tph.polkowice.com.pl]

Tabela po 11 kolejce Ekstraklasy Polskiej Ligi Futsalu - sezon 2009/2010

lp.	zespół	ilość spotkań	ilość punktów	z - r - p	stosunek bramek	różnica bramek
1	Akademia Futsal Club	11	24	8-0-3	48-22	26
2	FC Nova Katowice	11	23	7-2-2	46-26	20
3	Hurtap Łęczyca	11	22	7-1-3	53-30	23
4	Rekord Bielsko Biała	11	21	6-3-2	44-34	10
5	Pogoń 04 Szczecin	11	21	6-3-2	40-31	9
6	AZS Grembach Zgierz	11	19	6-1-4	40-45	-5
7	Clearex Chorzów	10	17	5-2-3	24-20	4
8	Kupczyk Darkomp Kraków	11	10	3-1-7	32-45	-13
9	Gwiazda Ruda Śląska	10	9	3-0-7	23-39	-16
10	GKS Jachy Tychy	11	8	2-2-7	29-38	-9
11	KS Mawit Toruń	11	7	2-1-8	23-45	-22
12	TPH Polkowice	11	6	2-0-9	25-52	-27

 

W tym miejscu mogą Państwo skomentować opisane wydarzenie. Komentarze są moderowane - publikacja do 48h. Uprzejmie informujemy, że treści niezgodne z polskim prawem, wulgarne lub obraźliwe dla kibiców, zawodników oraz przedstawicieli klubów nie będą publikowane.

.
.l
.

Twoje imię i nazwisko/ nick: 

E-mail: 

Treść komentarza ...