Z Hurtapem bez punktów ...
Kupczyk Kraków był dzisiaj gospodarzem spotkania z liderem tabeli 1 Polskiej Ligi Futsalu - Hurtapem Łęczyca. Niestety drużynie pod wodzą Roberta Nazarewicza nie udało się zdobyć punktów.
Kupczyk Kraków - Hurtap Łęczyca
1 : 2 (0 : 0)
bramka dla Kupczyka: Słupek
bramki dla Hurtapu: Sobalczyk, Krawczyk
Kupczyk Kraków: Frydecki, Dworzecki - Kossak, Badoń, Mielec, Wasilewski, Słupek, Zagata, Bizoń, Kępski, Czech, Domagała
Hurtap Łęczyca: Groszak, Górecki - Widzicki, Czekalski, Krawczyk, Sobalczyk, Pawłowski, Chyży, Kryger, Milewski.
Wielki pojedynek Kupczyka z głównym faworytem tegorocznych rozgrywek jeszcze na dobre się nie rozpoczął, a z boiska wyleciał dobry duch zespołu - Grzegorz Bizoń. Ten wybił piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Pawłowskiego, piłka trafiła Bizonia na tyle niefortunnie, że sędziowie dopatrzyli się zagrania ręką. Bizoń otrzymał czerwoną kartkę i kolejne dwie minuty krakowianie grali w osłabieniu. Krakowianom dopisało jednak szczęście, bo rzutu karnego nie wykorzystał Sobalczyk (trafił w słupek), a okres gry w przewadze, goście w zasadzie przespali.
Podopieczni Roberta Nazarewicza skupili się na grze w defensywie i robili to na tyle dobrze, że najlepsza obecnie drużyna w lidze rzadko zagrażała bramce znakomicie dysponowanego Frydeckiego, a i miejscowi nękali sporadycznie bramkę rywala. W 5 minucie po zagraniu Domagały, w nogi Groszaka trafił Mielec. W odpowiedzi Frydecki z dużym wysiłkiem sparował piłkę po uderzeniu Krawczyka. By nie pozostać dłużnym, z potężną ripostą pośpieszył Wasilewski. Ten sam zawodnik pięć minut potem mógł ponownie wpisać się na listę strzelców, ale uderzył zbyt słabo i wprost w nogi łęczyckiego golkipera. W 14 minucie w roli głównej ponownie wystąpił Wasilewski, który tym razem zatrzymał piłkę na linii bramkowej po strzale Sobalczyka. Pod koniec pierwszej połowy trzy kapitalne interwencje zaprezentował Frydecki. Najpierw powstrzymał Krawczyka i Pawłowskiego, a równo z syreną kończącą pierwszą odsłonę meczu, wygrał pojedynek z Milewskim.
Drugą połowę od kolejnej akcji ratunkowej rozpoczął bramkarza Kupczyka. W 24 minucie goście otrzymali prezent świąteczny. Frydecki zagrał do Słupka, ten niefortunnie przyjął piłkę tak, że Sobalczyk porwał mu ją i wślizgiem huknął pod poprzeczkę nie dając czasu Frydeckiemu na jakąkolwiek reakcję. Goście odetchnęli z ulgą. Świadczy o tym ich postawa w dalszej części gry. Podopieczni Andrzeja Antosa cofnęli się do defensywy z zamiarem bronienia skromnej i jakże ciężko wywalczonej zaliczki. Krakowianie przejęli inicjatywę na boisku, ale dogodne okazje miał tylko Słupek i to w końcówce meczu. Wcześniej jednak, goście zdołali ukłuć po raz drugi i podwyższyć prowadzenie. Po kontrataku i prostopadłym podaniu Sobalczyka, uderzeniem z pierwszej piłki z obrotu, Frydeckiego zaskoczył Krawczyk. Robert Nazarewicz wycofał bramkarza i grając z przewagą w polu, krakowianie po raz kolejny w tym sezonie zdobyli bramkę. Piłkę do siatki z 1 metra skierował w 38 minucie Słupek. Ten sam piłkarz mógł doprowadzić do remisu na 6 sekund przed końcem meczu, ale fatalnie przestrzelił z niewielkiej odległości.
Podopieczni Roberta Nazarewicza grają z meczu na mecz coraz lepiej. Remisy i skromne porażki z najlepszymi w lidze nie są przypadkowe, a przy odrobinie szczęścia dorobek punktowy po sześciu rozegranych meczach mógł być większy. Kupczykowi mecz nie ułożył się najlepiej. Już w 2 minucie stracił Bizonia, a pierwszą bramkę podarował rywalowi w zasadzie w prezencie. Na tym jednak polegała wyższość lidera tabeli, który cierpliwie czekał na błąd krakowian i wykorzystał go bezlitośnie. Dodatkowym atutem gości byli dwaj znakomicie dysponowani liderzy zespołu: Sobalczyk i Krawczyk, to głównie oni nękali Frydeckiego i zdobyli po jednej bramce. Dla "odmiany", krakowianie w piątek jadą do kolejnej ekipy ze ścisłej czołówki, do Poznania.
[tekst i foto: Futbol Małopolska ]
lp. | zespół | ilość spotkań |
ilość punktów |
z - r - p | stosunek bramek |
różnica bramek |
1 | Hurtap Łęczyca | 11 | 30 | 10-0-1 | 48-25 | 23 |
2 | PA Nova Gliwice | 10 | 27 | 9-0-1 | 48-32 | 16 |
3 | Clearex Chorzów | 12 | 25 | 8-1-3 | 56-34 | 22 |
4 | Akademia Słowa Poznań | 11 | 19 | 6-1-4 | 51-39 | 12 |
5 | Jango Katowice | 10 | 18 | 5-3-2 | 39-33 | 6 |
6 | Gaszyńscy Kraków | 12 | 15 | 5-0-7 | 48-42 | 6 |
7 | GKS Jachym Tychy | 11 | 15 | 4-3-4 | 47-49 | -2 |
8 | Grembach Zgierz | 11 | 14 | 4-2-5 | 51-43 | -8 |
9 | Pogoń '04 Szczecin | 9 | 12 | 4-0-5 | 31-37 | -6 |
10 | Marioss Gazownik Wawelno | 11 | 7 | 2-1-8 | 43-63 | -20 |
11 | Inpuls Alpol Siemianowice | 11 | 6 | 2-0-9 | 18-44 | -26 |
12 | Kupczyk Kraków | 6 | 5 | 1-2-3 | 13-23 | -10 |
13 | AZS UW Warszawa | 11 | 3 | 0-3-8 | 19-48 | -29 |
Tutaj jest miejsce na Twoją reklamę.
Napisz do nas.