Kupczyk-Makita odniósł kolejne zwycięstwo
W drugiej kolejce zespół Kupczyk Makita wystąpił w okrojonym składzie. Tym razem przeciwnikiem była silna drużyna Maxtomu (dawniej Huciarze). Powtórzyła się sytuacja z pierwszej kolejki - przegrywając do przerwy (1:2) ostatecznie wygraliśmy 4:3.
Maxtom - Kupczyk Makita
3 : 4 (2:1)
bramki dla Kupczyk-Makita: Kłaput B., M.Giza (2), Nazarewicz A.
skład Kupczyk-Makita:
Kowalczyk, Łapuszek - Kłaput B., Giza, Nazarewicz A., Kłaput P., Zawiła
J., Badoń D., Rapacz
Przy bardzo wysokiej temperaturze jaka panowała w hali grało się ciężko.
Czas o który nasza drużyna prosiła w czasie meczu pozwalał na chwilę odetchnąć.
Doświadczeni ostatnim spotkaniem pierwszą połowę rozpoczęliśmy skoncentrowani.
Gra obu drużyn była wyrównana jednak do przerwy schodziliśmy z wynikiem
1:2. Bramką popisał się Bogdan Kłaput. W drugiej połowie sporadycznych
błędów naszej obrony w kryciu nie wykorzystywał przeciwnik. Świetnie spisywał
się w naszej bramce Kowalczyk. Wyrównującą bramkę zdobył Marcin Giza przejmując
piłkę w obronie i strzelając w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem.
Przez parę minut piłkarze Maxtomu nie mogli wyjść z własnej połowy. Nasi
zawodnicy wykonywali rzuty rożne raz z jednej raz z drugiej strony bramki
przeciwnika. Rywal jednak skutecznie blokował strzały.. do czasu. Po indywidualnej
akcji Jana Zawiły i dograniu w tempo Artur Nazarewicz trafił na pustą
bramkę. Prowadzenie na 4:2 podwyższył Marcin Giza. Radość pomieszana ze
zmęczeniem uśpiła naszą czujność i w pierwszej akcji po straconej bramce
drużyna Maxtomu zdobyła pięknego gola umieszczając piłkę pod poprzeczką.
Końcówka meczu znowu przyniosła naszym zawodnikom sporo emocji. Jednak
wynik 4:3 dla Kupczyk-Makita już się nie zmienił. Tym samym w dwóch meczach
zainkasowaliśmy 6 punktów. Brawo!
Tutaj jest miejsce na Twoją reklamę.
Napisz do nas.