XIII kolejka Ekstraklasy Futsalu - mecz z Radanem
Zespół Kupczyka Kraków przegrał wyjazdowe spotkanie z drużyną Radanu.
Radan Gliwice - Kupczyk Kraków
7 : 4 (3:2)
bramki dla Kupczyka: Słupek (2), Kossak, Bizoń.
bramki dla Jango: Satora (2), Przerwa (2), Sadlok, Dewucki, Gawteremicz-
Przegrana w tym meczu mogła bardzo skomplikować sytuację Kupczyka lub spowodować i tak już nieciekawą sytuację Radanu. Od początku meczu zawodnicy Radanu grali uważnie w obronie i starali się narzucić swój styl gry. Już pierwsze minuty potwierdziły, że może to być klucz do sukcesu. W 2 minucie było już 1:0 dla gospodarzy, Satora ograł obrońcę Kupczyka i strzelił z linii pola karnego. 30 sekund później było już 2:0. Sadlok z z około 9 metrów pokonał bramkarza. W tej minucie sprawdziło sie powiedzenie "do trzech razy sztuka". W zamieszaniu pod gliwicką bramką zawodnicy Kupczyka dwukrotnie mocno strzelali i dwukrotnie bronił Cielesta (debiutant w Ekstralasie) - trzecia próba była już skuteczna. Bramkę strzelił Michał Słupek.
Odpowiedź Radanu była natychmiastowa - już minutę po straconej bramce gliwicki zespół prowadził 3:1. Dewucki strzelił mocno zza pola karnego, piłka tuz przy słupku wpadła obok interweniującego bramkarza. Przez kolejne minuty obie drużyny stworzyły kilka sytuacji bramkowych. W 18 minucie meczu Kupczyk zmniejszył straty. Bizoń strzelił mocno z prawej strony w kierunku dalszego słupka, bramkarz dotknął piłki, jednak ta po odbiciu od słupka wpadła do siatki. Do końca pierwszej połowy Kupczyk próbował doprowadzić do remisu, uzyskał widoczną przewagę na boisku, jednak bez skutku. Wynik do przerwy 3:2 dla Radanu.
Druga połowa rozpoczęła sie dobrze dla naszej drużyny. W niespełna 2 minucie pod wznowieniu gry Kossak minął zwodem obrońcę Radanu i nie dał szans Cieleście na skuteczną obronę. Jednak po kilku minutach zawodnicy Radanu uporządkowali grę i ponownie narzucili krakowianom swój styl gry. W 14 minucie nasz zespół popełnił 6 przewinienie i sędzia podyktował przedłużany rzut karny, który wykorzystał Satora.
Od tego momentu Radan cofnął się, grał uważnie w obronie i nie pozwalał naszym zawodnikom na rozwinięcie skrzydeł. Jednocześnie wyprowadzał groźne kontry. Na początku 19 minuty trener Kupczyka Bogusław Kłaput zdecydował się na wycofanie bramkarza. Już 40 sekund później ta decyzja zemściła się. Przerwa przejął piłkę i zza połowy trafił do pustej bramki Kupczyka. Po kolejnych 40 sekundach było już 6:3, ponownie Przerwa zakończył celnym strzałem kontrę Radan. 6 sekund później Kupczyk zmniejszył straty a bramkę strzelił Słupek. Po kolejnych 15 sekundach było 7:4. Gontarewicz wykończył kolejną kontrę Radanu.
[źródło: Radan, Eura7.com/Kupczyk II]
Tutaj jest miejsce na Twoją reklamę.
Napisz do nas.